Różne Takie
-
Dołącz do 12 subskrybenta
RSSy
Archiwum
-
Najnowsze wpisy
Archiwa tagu: new york
Koniec świata (deszcz żab i takie tam)
Muszę przyznać, że mój wyjazd do centrum wszechświata serwuje mi ostatnio zupełnie niespodziewane atrakcje. Gdyby nie był przesądny pomyślałbym, że może faktycznie jest coś w tym, że w 2012 świat ma się skończyć, ale póki co moge spokojnie nie wierzyć … Czytaj dalej
Opublikowano New York
Otagowano earthquake, hurricane, irene, natural disaster, new york
3 Komentarze
Panie a u nas świętokrzyska rozkopana….
Tak pomyślałem, że skonfrontuję wydarzenia warszawskie i nowojorskie. Otóż rozmawiając z kilkoma znajomymi usłyszałem wielokrotne narzekania, że w Wawce to jest już w ogóle dramat, bo Świętokrzyska rozkopana, tam remonty, Kasprzaka zamknięta i w ogóle potop. Do tego należy dołożyć, … Czytaj dalej
pan_dziekan vs Konsulat generalny
No i stało się… wylądowałem na dywaniku u konsula. Co prawda na własne życzenie ale też się liczy prawda? Wczoraj byłem na przyjęciu w naszym konsulacie z okazji tego, że w nowym Jorku odbywały się finały Imagine Cup… I nasi … Czytaj dalej
Opublikowano New York, PRzemyślenia
Otagowano business, imagine cup, money, new york, students
Dodaj komentarz
Subway stories i inne przypowieści
Był już chyba kiedyś post (na samym początku) o tym jak akurat jechałem metrem i trafiłem na no pants day. Prawdopodobnie wiecie to z filmów, że nowojorskie metro jest kopalnią historii. Prawdopodobnie każdy, kto jeździ tutaj metrem ma jakąś dobrą … Czytaj dalej
Święta święta…. (i Wesołych)
I po świętach. Okazało się akurat, że w Wielki Piątek jest opcja dnia wolnego. Tutaj jednak nie jak w Polsze, że wszyscy mają prikaz pewnie dni dawać wolne, tutaj dni jest dużo (chyba w ogólności więcej niż u Nas) ale … Czytaj dalej
Nie ma róży, bez łyżki dziegciu (Czy jakoś tak).
Dzisiejszy post sponsoruje kategoria przemyślenia i ogólny brak słońca w ostatnim czasie jak równie prawdopodobnie obniżony poziom serotoniny w moim pokręconym mózgu, który spowodował poniższe przemyślenia. Będzie to również radość dla wszelkiego rodzaju czytelników, którzy czekają na jakieś potknięcia czy … Czytaj dalej
Przepraszam czy tu biją
TAk jak obiecałem dzisiejszy odcinek będzie o porażkach. W czasie LSMu pogadałem sobie z paroma szumnie nazywającymi się CTO albo chief of technology. Faktycznie mądrzy goście, najczęściej po najlepszych amerykańskich uczelniach typu HArvard, MIT czy Carnegie Melon. Pytałem ich jak … Czytaj dalej
Byznes jest byznes Panie Kierowniku
Witem serdecznie po krótkiej przerwie spowodowanej brakiem czasu. Niniejszym chciałbym powiedzieć, że spędziłem cały weekend ucząc się robienia startupu. Było absolutnie wyjątkowo. Ale po kolei. Warsztaty, w których wziąłem udział tak naprawdę nie miały niemal nic wspólnego z technologią, poza … Czytaj dalej
Startup vs the Corpo
Wyjechałem tutaj do pracy w korporacji… ale rozmawiam coraz częściej z ludźmi, którzy w korporacji nie pracują. Korporacja jest nadal częstym wyborem pracy tutaj (zwłaszcza pierwszej) ale startupy ciągle gonią. I chociaż na dziesięć z nich, siedem pada, 2 wychodzą … Czytaj dalej
Wszędzie propaganda, czyli rząd dusz
Ostatnio jechałem metrem przez miasto cierpiące na bezsenność i akurat nie miałem po ręką żadnego kindle, książki ani nawet mojego telefonu żeby poczytać coś pożytecznego. Bo jak wiemy, większość informacji o świecie nowojorczycy zdobywają w czasie podróży metrem czytając gazety, … Czytaj dalej